Po co podejmować wielkopostne postanowienia?
Ks. Marcin Kowalski, biblista i współautor cyklu “Jutro Niedziela”, zwraca uwagę na to, co o poszczeniu mówią ewangelie i jak pogodzić zachętę do umartwiania z chrześcijańską radością. W jednym ze swoich artykułów wyjaśnia, że celem postu i umartwienia jest pokonanie tego, co oddala nas od Jezusa, a “celem chrześcijańskiego życia jest nie post i umartwienie, ale przeżywanie radości bycia z Panem”.
Zwraca też uwagę, że “dobrze przeżywany post może być ogromną szansą na poprawienie jakości życia” i podaje 3 kroki do osiągnięcia tego celu:
- Po pierwsze: realistyczne spojrzenie na siebie samego: jestem grzesznikiem potrzebującym nawrócenia. “Post jest jak czyszczenie twardego dysku, żeby poprawić parametry pracy mojego życiowego softu” – pisze ks. Marcin Kowalski.
- Po drugie: post zwiększa siłę rażenia modlitwy. “Są jakieś sprawy, słabości, grzechy, z którymi zmagam się już od dawna? Sprawdźmy, jak będą się rozwiązywały, kiedy dołączymy do naszej modlitwy post i wyrzeczenie” – dodaje.
- Po trzecie: postu nie praktykuje się tylko dla wyrobienia sobie silnej woli. “To nie ćwiczenie w samodoskonaleniu, rodzaj siłowni, po której wyskoczy mi duchowy kaloryfer. Post poszerza moje serce, tak, aby było zdolne przyjąć więcej łaski Pana” – wyjaśnia